Parę dni temu spadł u nas pierwszy śnieg. Sami bardzo ucieszyła się na jego widok. Zdziwiliśmy się, że pamiętała śnieg z ubiegłej zimy, mimo że wtedy była taka malutka.
Wczoraj wygłupialiśmy się na śniegu, a dziś lepiliśmy razem bałwana :)
Sami tak zmarzła podczas tej zabawy, że po powrocie do domu wygrzewała się przed wentylatorem....po czym usnęła.
A czy wasze zwierzątka też tak lubią zimę?
Bardzo ładnego bałwana ulepiłaś.Ciekawe,czy ktoś z klasy też ulepił tak okazałego? Zdjęcie Sami przed wentylatorem jest bardzo zabawne.:-)Wygląda na zmartwioną.
OdpowiedzUsuńDziękuje. Widziałam, że Ola Szymonik również ulepiła bałwana. Też sadzę, że Sami wygląda zabawnie. Ona często wydaje się być smutna i zmartwiona. Taki ma wyraz pyska :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, która z Was ulepiła większego bałwana. Miło popatrzeć, pewnie to pierwsze bałwany tej zimy.:-)
UsuńTak, też ulepiłam bałwana.;-) Moim kotom tez się podobało, ale chyba trochę im marzły łapki, bo potem grzały się w domu przy ciepłym kaloryferze.;)
OdpowiedzUsuńOla, ,,zrolowałaś" z podwórka dużo śniegu na ulepienie bałwanka, przynajmniej Gwiazda miała gdzie przycupnąć. :-)
UsuńSuper ten Twój bałwan!!Widzę, że się razem z Sami fajnie bawicie..;-)
OdpowiedzUsuńBiedne te zwierzęta zimą. Dobrze, że mają nasze mają cieplutki dom.
OdpowiedzUsuń